Zeszłej nocy przyczepiono tęczowe flagi i kartki z manifestem do kilku najbardziej znanych pomników w Warszawie, w tym takżę do figury Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. W tej sprawie wypowiedział się już premier Mateusz Morawiecki i metropolita Archidiecezji Warszawskiej kard. Kazimierz Nycz.

Wiceminister Kaleta złożył nawet zawiadomienie do prokuratury.

Natomiast gospodarz Warszawy, który powinien być szczególnie zainteresowany wyjaśnianiem i piętnowaniem takich czynów w stolicy Polski, a Rafał Trzaskowski ... katolik … milczy. Na godzinę 20.05 nic nie wiadomo w sprawie jego stanowiska w tej sprawie.

Czyżby szykował bardzo wyjątkowe przemówienie, czy może poprosi żonę, żeby zabrała za niego głos, tak jak w kampanii wyborczej? A może wyręczy się działem prasowym Ratusza?

Gdyby chodziło o gender, LGBT albo krytykę Narodowców lub obozu Zjednoczonej Prawicy pewnie byłby jednym z pierwszych.


mp/portal tvp info/fronda.pl