Irański prezydent Hassan Rouhani przeprosił prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego za omyłkowe zestrzelenie samolotu linii lotniczych UIA. Przywódca zadeklarował, że winni strącenia maszyny zostaną ukarani.

 

O sprawie poinformowało biuro prezydenta Zełeńskiego. Rouhani rozmawiał z Ukraińcem przez telefon.

"Hasan Rowhani złożył kondolencje narodowi ukraińskiemu i rodzinom ofiar zestrzelenia samolotu rejsu PS752 Ukrainian International Airlines. Poprosił o przebaczenie w związku z tragedią, która zabrała życie 176 osób. Przywódca Islamskiej Republiki Iranu w pełni uznaje, że do tragedii doszło przez pomyłkowe działania woskowych tego kraju" - podało biuro.

Według Kijowa Teheran miał zapewnić o zamiarze pociągnięcia do odpowiedzialności winnych za odpalenie pocisku w kierunku samolotu pasażerskiego. Ukraińscy śledczy otrzymają też od Iranu wsparcie w prowadzeniu w tym kraju stosownych czynności.

Wcześniej Islamska Republika Iranu przyznała się do "omyłkowego" zestrzelenia samolotu ukraińskich linii lotniczych. W wyniku "błędu" śmierć poniosło 176 osób.

Irańska armia opublikowała komunikat podając, że samolot ukraińskich linii lotniczych znalazł się blisko "ważnych obiektów wojskowych" Strażników Rewolucji Islamskiej. Wojsko przez pomyłkę uznało go za wrogi - i zestrzeliło. Jak podała armia, irańskie siły zbrojne znajdowały się wówczas "na najwyższym poziomie gotowości". Samolot startował zaledwie kilka godzin po irańskim ataku na amerykańskie bazy wojskowe, więc Irańczycy mogli spodziewać się amerykańskiego odwetu.

Za zestrzelenie samolotu przeprosił prezydent Iranu Hassan Rouhani. "Islamska Republika Iranu głęboko żałuje tego straszliwego błędu. Moje myśli i modlitwy są ze wszystkimi opłakującymi stratę rodzinami. Składam najszczersze kondolencje" - napisał prezydent na Twitterze.

bsw/pap, fronda