Niestety, jest prowadzonych wiele działań, by skłócić nasze narody, a przecież jesteśmy obywatelami jednej Rzeczypospolitej. Chciałbym bardzo, abyśmy do takiej sytuacji nie dopuścili – mówił Prezydent RP podczas spotkania z dziennikarzami w Bielsku Podlaskim.

Prezydent Andrzej Duda złożył w poniedziałek wizytę na Podlasiu. W Bielsku Podlaskim spotkał się z przedstawicielami mniejszości białoruskiej.

Prezydent przypomniał, że w miniony piątek rozmawiał w Warszawie z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską, a następnie z przedstawicielkami polskiej mniejszości narodowej na Białorusi, które – dzięki kilkutygodniowym zabiegom dyplomatycznym polskich władz – zostały uwolnione z białoruskiego więzienia.

– Jest niestety tak, że wiele jest działań prowadzonych, żeby skłócić nasze społeczeństwa, po to, żeby skłócić nasze narody, a przecież jesteśmy wszyscy razem obywatelami jednej Rzeczypospolitej [Polacy i mniejszość białoruska w Polsce] i chciałbym bardzo, żebyśmy do tej sytuacji nie dopuścili, a szuka się różnych możliwości skłócenia nas, choćby na tle historycznym. Uważam, że jest wielkim zadaniem Prezydenta RP, aby przeciwdziałać tego typu próbom, żeby pewne rzeczy pokazywać i pewne rzeczy nazywać po imieniu. Ale przede wszystkim być. Być, pokazując jedność, wspólnotę. Być, pokazując szacunek i oddając ten szacunek – mówił prezydent Andrzej Duda podczas briefingu w Bielsku Podlaskim.

Po wizycie na Świętej Górze Grabarce Prezydent RP pojechał do wsi Zaleszany w powiecie hajnowskim, gdzie złożył wieniec pod krzyżami upamiętniającymi zamordowanych mieszkańców. – To miejsce naznaczone kiedyś cierpieniem i śmiercią Białorusinów, mieszkających w Rzeczypospolitej, miejsce, gdzie zginęli ludzie, gdzie zginęły niewinne kobiety i dzieci. Modliłem się za tych, którzy tam zginęli – mówił Andrzej Duda. – To ważne jako element oddania szacunku i pamięci. To ważne, abyśmy umieli wspólnie, Polacy i Białorusini – jako wspólnota obywateli Rzeczypospolitej różnych narodowości  – oddać hołd tym istotnym aspektom w sensie duchowym. Bo nie mam wątpliwości, że mimo różnic, taką wspólnotę stanowimy i temu właśnie chciałem dać wyraz moją obecnością na Podlasiu.

mp/300polityka.pl/kancelaria prezydenta rp