Przelana krew ofiar Grudnia 1970 była początkiem końca komunizmu” - napisał na swoim twitterze premier Mateusz Morawiecki odnosząc się do przypadającej dziś rocznicy tragicznych wydarzeń, które miały miejsce 48 lat temu w Gdyni. Tam właśnie zastrzelony został przez żołnierzy LWP Zbigniew Godlewski, ledwie osiemnastoletni robotnik pracujący w Stoczni Gdyńskiej.

Premier załączył do wpisu słynne zdjęcie, na którym widzimy ciało Zbigniewa Godlewskiego niesione na drzwiach przez demonstrantów. Odnosząc się do sławnej piosenki "Janek Wiśniewski padł", która oparta jest na historii Godlewskiego, napisał:

"<<Nie płaczcie matki, to nie na darmo. Nad stocznią sztandar z czarną kokardą>>. Jakże prorocze były to słowa. Przelana krew ofiar Grudnia 1970 była początkiem końca komunizmu. Kule dopadły robotników, którzy walczyli o godność człowieka i wolność narodu".

Według oficjalnych danych, w wyniku tłumienia protestów przez milicję i wojsko w Gdańsku, Szczecinie, Gdyni i Elblągu zginęło łącznie około 40 osób.

dam/twitter,Fronda.pl