Wczoraj około godz. 17.00 doszło w Bejrucie, stolicy Libii do potężnego wybuchu, w wyniku którego zginęło co najmniej sto osób, jak poinformował libański oddział Czerwonego Krzyża. Liczbę rannych szacuje się na co najmniej 4 tys. Przepełnione są szpitale w stolicy Libanu.
Eksplozja miała miejsce w składach bejruckiego portu w magazynach saletry amonowej. Z powodu braku niezbędnych zabezpieczeń doszło do wybuchu 2750 ton saletry amonowej, który był tak silny, że było go słychać na Cyprze, który jest oddalony od Bejrutu o 240 km.
Dzisiaj premier Mateusz Morawiecki poinformował, że polski rząd podjął decyzję o wysłaniu do Libanu pomocy humanitarnej.
Premier powiedział:
- Wczorajszy wybuch w Libanie wstrząsnął nie tylko Bejrutem. Dramatyczne zdjęcia eksplozji obiegły cały świat. Na takie tragedie nie możemy być i nie będziemy obojętni!
Dodał też:
- Wspólnie z ministrem Mariuszem Kamińskim z MSWiA podjęliśmy decyzje o skierowaniu pomocy do Bejrutu
Stwierdził także:
- W pierwszej kolejności będą to niezbędne materiały medyczne. Po konsultacji ze stroną libańską wyślemy na miejsce także doświadczonych, polskich ratowników, którzy wielokrotnie nieśli pomoc w miejscach katastrof.
Polska solidarność to cecha, którą chcemy dzielić się z całym światem
mp/facebook/mateusz morawiecki