Zaproszenie nastąpiło tuż po decyzji Unii Europejskiej o przydzieleniu Polsce dodatkowych uchodźców z Syrii.

Masri w polskich mediach przedstawiany jest jako umiarkowany przedstawiciel syryjskiej opozycji. Swoją uprzywilejowaną sytuację wykorzystywał do krytyki sprowadzania syryjskich chrześcijan z Syrii przez Fundację Estera.

Polski rząd powinny jednak niepokoić sympatie, jakie deklaruje Samer Masri. Wielką estymą darzy Ahmada Mouatha Al-Khatiba. To były szef Syryjskiej Koalicji Narodowej na rzecz Opozycji i Sił Rewolucyjnych, były imam meczetu Ummajadów w Damaszku i … zwolennik duchowego przywódcy Bractwa Muzułmańskiego szejka Jusufa Al-Kardawiego.

W 2012 roku Foreign Policy opublikowało krytyczny materiał na temat Khatiba jako reprezentanta syryjskiej opozycji. Magazyn wypunktował zwłaszcza jego antysemickie wypowiedzi. Pozytywnym dziedzictwem Saddama Husseina miało być, zdaniem Masriego, „zastraszanie Żydów”.
Na swojej stronie Darbuna.net zamieszczał także artykuły, w których Żydzi nazywani byli “czcicielami złota” czy “wrogami Boga”. Wobec szyitów używał sformułowania „odrzucający”, uważanego za obraźliwe i uznającego ich za heretyków. Twierdził też, że „tworzą kłamstwa i za nimi podążają”.

Nie inaczej traktował Zachód: „Głupi Amerykanie, chytrzy Brytyjczycy i złośliwa francuska dyplomacja”, pisał w jednym ze swoich artykułów. Co prawda krytykował udział bojówkarzy salafickich w syryjskiej rebelii, z drugiej strony jednak wzywał, żeby islamskie prawo szariatu było podstawą przyszłego syryjskiego państwa.

Al-Khatib został „wymyślony” jako lider koalicji anty-asadowskiej – z jednej strony duchowny, który mógł być popierany przez islamistów, z drugiej, po pewnym liftingu „umiarkowany”, odpowiadający potrzebom Zachodu.

Rzecz w tym, że to, co potrzebne jest do prowadzenia walki, niekoniecznie sprawdzi się w integracji Syryjczyków z Zachodem. Zaproszenia nie dostali przedstawiciel syryjskich chrześcijan ani Kurdów. Szczegóły rozmowy Masriego z szefową polskiego rządu nie są znane. Niedobrze stałoby się jednak, gdyby premier Kopacz w sprawie integracji postawiła na sympatyka islamistów.

Jan Wójcik

Źródło: euroislam.pl