Nie milkną echa kompromitującej Unię Europejską wizyty wysokiego przedstawiciela ds. zagranicznych Josepa Borrella w Moskwie. Do sprawy wraca „Politico”, którego główny korespondent europejski Matthew Karnitschnig przekonuje, że spotkanie Borrella z Ławrowem było momentem śmierci polityki zagranicznej Unii Europejskiej. Jak dodaje, pogrzebem będzie finalizacja budowy Nord Stream 2.

- „Europejska polityka zagraniczna umarła tydzień temu w Moskwie. Pochówek odbędzie się wiosną tego roku na morzu, około 35 sążni pod powierzchnią Bałtyku, gdzie potężny rosyjski statek Fortuna układa ostatni odcinek długiego na 1230 km gazociągu Nord Stream 2 między Rosją a Niemcami” – pisze Matthew Karnitschnig.

Dziennikarz przypomina, że spotykając się z szefem rosyjskiego MSZ Borrell nie był w stanie w żaden sposób odpowiedzieć na oskarżenia w kierunku Unii Europejskiej.

- „Prawdziwą zbrodnią Borrella było ściągnięcie zasłony, za którą kryje się bezsilność Unii” – twierdzi korespondent „Politico”.

Karnitschnig przekonuje, że Unia Europejska powinna darować sobie politykę zagraniczną i zająć się handlem oraz rozdysponowywaniem dotacji w krajach członkowskich.

Odpowiedzialność za porażkę na linii Bruksela – Moskwa autor widzi w działaniach niemieckiego rządu, realizującego bez względu na konsekwencje wspólną inwestycję z Rosją. Przypomina, że na postawę Niemiec wobec Nord Stream 2 nie miała wpływu ani aneksja Krymu, ani zamachy na życie rosyjskich opozycjonistów, ani podważanie w Rosji demokracji.

Karnitschnig, powołując się na premiera Mateusza Morawieckiego, odwołuje się również do skandalicznych słów niemieckiego prezydenta, który stwierdził, że gazociąg ma być formą rekompensaty dla Rosji za niemiecką agresję w czasie II wojny światowej.

- „Polski premier Mateusz Morawiecki oskarżył Niemcy o działanie za plecami Europy, nazywając Nord Stream 2 antyunijnym projektem, który wkrótce może służyć agresywnej polityce Rosji. Czas z tym skończyć, podsumował” – cytuje dziennikarz.

kak/Politico, Onet, wPolityce.pl