Nie ustają opady deszczu na Podbeskidziu. Choć synoptycy ostrzegali przed instensywnym porankiem, to jak na razie sytuacja jest w miarę spokojna. W kilku rzekach przekroczone zostały stany ostrzegawcze.
Nocą strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy. Najwięcej zgłoszeń zanotowano w Cieszynie i Bielsku-Białej. Interwencje dotyczyły głównie wypompowywania wody z zalanych piwnic.
IMGW zapowiada dalsze opady i burze, które zdecydowanie utrudnią życie mieszkańcom. Porywy wiatru mogą osiągać 65 km/h.
Od środy wojewoda śląski zobowiązał władze lokalne Bielska-Białej oraz powiatu żywicekiego, cieszyńskiego i bielskiego do wszczęcia pogotowia przeciwpowodziowego. Wszystkie służby pracują na zwiększonych obrotach, aby zminimalizować zagrożenie dla mienia i ludzi.
mor/IMGW/Fronda.pl