- Kiedy ginie głowa państwa, jedną z pierwszych wersji jest zamach terrorystyczny. W przypadku katastrofy smoleńskiej od razu to wykluczono - mówi w "Sygnałach dnia" Stanisław Piotrowicz.
 
 

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny powołał zespół prokuratorów do śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Zbigniew Ziobro poinformował, że w skład zespołu wejdą "doświadczeni prokuratorzy z całego kraju".

Zdaniem Stanisława Piotrowicza skandaliczne jest, że przez sześć lat nie ustalono przyczyn i okoliczności katastrofy smoleńskiej. - Mieliśmy do czynienia z manipulacją ze strony prokuratorów wojskowych - ocenia poseł PiS.

- Nowy zespół musi dokonać analizy zgromadzonych materiałów w tym śledztwie. Dopiero przegląd tego, co zostało zrobione pozwoli zaplanować dalsze działania - mówi gość Jedynki i dodaje, że ma nadzieję, iż opinia publiczna dowie się, co i z jakim skutkiem zostało wykonane i "jakich zaniechań się dopuszczono".

W nagraniu audycji Stanisław Piotrowicz mówił także, że potrzebna jest komisja śledcza, która zajmie się aferą Amber Gold. Tłumaczył również, dlaczego jego zdaniem, Trybunał Konstytucyjny złamał prawo.

bjad/Polskie Radio