Ojciec Święty przyjął w Watykanie delegację francuskiego ruchu politycznego "inspirującego się" chrześcijaństwem, jakkolwiek z pozycji lewicowych. Papież mówił do delegacji o laickości państwa oraz o arabskiej imigracji.

Franciszek powiedział, że "inwazja arabska" na Europę jest "faktem społecznym". "Ile inwazji Europa przeżyła w swojej historii! Potrafiła zawsze nad sobą zapanować, pójść naprzód" - mówił Franciszek. Dodawał, że dzięki takim "inwazjom" Europa stawała się "jakby bardziej poszerzona dzięki wymianie międzykulturowej".

Papież Franciszek dał też Francuzom receptę na lepsze ułożenie swojego życia społecznego odnośnie religii. Powiedział, że Francja potrzebuje laicyzmu. Stwierdzil, iż "świeckość [Francji] za bardzo wynika z filozofii Oświecenia, dla której religie były subkulturą". Paryż powinien więc spojrzeć na religię inaczej, bo "nawet ateista może mieć życie wewnętrzne". "Zdrowa świeckość" jest zdaniem Franciszka "otwarta na wszystkie formy transcendencji, według różnych tradycji religijnych i filozoficznych".

wbw