Wykonawca Nord Stream 2 poinformował, że zespawano właśnie ostatnie elementy gazociągu łączącego Rosję z Niemcami. Już w październiku spodziewany jest pierwszy transport gazu tą drogą.

Firma Nord Stream 2 AG poinformowała wczoraj, że zespawano ostatnie rury tworzące konstrukcję gazociągu NS2. Zespawany już fragment rurociągu zostanie niebawem zatopiony i  ułożony na dnie Morza Bałtyckiego. A już w przyszłym miesiącu spodziewane są pierwsze dostawy gazu z Rosji do Niemiec z wykorzystaniem tej dwunitkowej magistrali. Do końca roku gazociąg ma przekazać do Niemiec 5,6 mld metrów sześciennych surowca.

Budowie Nord Stream 2 w ostatnich latach aktywnie sprzeciwiała się Polska, a także Ukraina i kraje bałtyckie. Państwa te obawiają się niebezpieczeństwa energetycznej dominacji Rosji Putina oraz związanego z tym szantażu ekonomicznego z jej strony.

Początkowo budowie rosyjsko-niemieckiego gazociągu sprzeciwiały się też Stany Zjednoczone. Stanowisko USA uległo jednak zmianie, gdy fotel prezydenta objął Joe Biden. Biden porozumiał się z Angelą Merkel. W zamian za zniesienie amerykańskich sankcji na firmy budujące Nord Stream 2, Niemcy zobowiązały się do wdrożenia Zielonego Funduszu Ukrainy o łączności wartości 1 mld dolarów. Ma on też zobowiązać Rosję do przedłużenia umowy z Ukrainą na transport gazu przez jej terytorium do 2034 roku.

 

 

 ren/DoRzeczy, Deutsche Welle