Odroczenie wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE jest możliwe, jeśli Londyn o to wystąpi i poważnie umotywuje – stwierdza w przyjętej właśnie rezolucji Parlament Europejski.

Parlament Europejski jest otwarty na ewentualne przedłużenie okresu negocjacyjnego przewidzianego w art. 50, jeżeli zażąda tego Zjednoczone Królestwo, pod warunkiem, że jest to uzasadnione i ma konkretny cel, taki jak uniknięcie brexitu bez porozumienia, przeprowadzenie wyborów powszechnych lub referendum, uchylenie art. 50 lub zatwierdzenie umowy o wystąpieniu" - informuje PE w komunikacie po sesji.

Jednak są warunki tego przedłużenia terminu. Po pierwsze brexit ma być skoordynowany i zaplanowany. Jego szczegółowe warunki ma zaś regulować umowa podpisania między Brukselą a Londynem. Umowa taka może być negocjowana we wszystkich obszarach, poza granicą między Irlandią a Irlandią Północną, gdzie UE domaga się wprowadzenia mechanizmu ochronnego (backstop) umożliwiającego istnienie otwartej granicy pomiędzy obydwoma częściami wyspy. Na ten warunek dotychczas nie godził się rząd w Londynie.
Jeżeli w tym obszarze rząd i parlament brytyjski nie zdecydują się na ustępstwa bezumowny brexit i zamknięcie granic pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią nastąpi nieodwołalnie za niecałe dwa tygodnie.

Tysol.pl