Prezydent Andrzej Duda spotkał się wczoraj w Paryżu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, z którym rozmawiał m.in. o strategicznym partnerstwie w sprawach energetyki. To partnerstwo dostrzegają niemieckie media, które ostrzegają, że Niemcy zostaną same ze swoją transformacją energetyczną.

„Nowa oś jądrowa spycha Niemcy na margines” – to tytuł artykułu opublikowanego na łamach dzisiejszego wydania „Die Welt”, którego autor przestrzega przed samotnością Niemiec w kwestii transformacji energetycznej. Niemieccy dziennikarze odnotowują plany budowy elektrowni jądrowej w Polsce, w co zaangażować chce się Francja. To może okazać się ogromnym problemem dla Berlina.

Autor zauważa, że duzi sąsiedzi Niemiec: dysponująca bogatą siecią elektrowni jądrowych Francja i budująca elektrownie jądrowe Polska, staną się „wpływowym duetem w sprawach energetycznych - po tej samej stronie, jeśli chodzi o politykę energetyczną w Europie. Niemcy, które jednocześnie wycofują się z produkcji energii z węgla i energii jądrowej, musiałyby przeforsować swoje obawy w UE wraz z mniejszymi partnerami, takimi jak Austria”.

Gazeta dodaje, że „dzięki Polsce Paryż zyskałby sojusznika w swoich działaniach lobbingowych w Brukseli”. W artykule zwrócono uwagę, że sprawa ma również znaczenie w kontekście obecnego sporu pomiędzy Warszawą a Brukselą. Już milczenie prezydenta Macrona, który wstrzymuje się z krytyką polskiego rządu atakowanego obecnie przez unijne instytucje jest tego oznaką. W czasie ostatniego szczytu UE, w czasie którego Polskę atakował premier Holandii, francuski prezydent wzywał do „podjęcia z szacunkiem dialogu i wspólnej pracy”.

kak/PAP