Z Zamku w Łańcucie pod koniec II wojny światowej, w 1944 roku, ostatni jego właściciel wywiózł kolekcję cennych obrazów. W specjalnym pociągu znajdowało się łącznie ponad 700 skrzyń z najcenniejszymi dziełami sztuki gromadzonymi przez lata w Zamku. Alfredowi Potockiemu chodziło o uchronienie tych dzieł przed Armią Czerwoną. Jak się okazuje, po wojnie trafiły one ostatecznie do Peru.

Kolekcję 20 obrazów odnaleziono w stolicy Peru. Kupiła je, po uzyskaniu zgody peruwiańskiego ministerstwa kultury, Fundacja Trzy Trąby. Teraz dzieła sztuki wróciły do Polski.

Wśród obrazów znajdują się między innymi portrety królowej Marysieńki, króla Jana III Sobieskiego i Jana Potockiego. Już w listopadzie będzie je można zobaczyć w Łańcucie, do tej pory zaprezentowano je tylko w Warszawie.

Jak informuje rzeszowski serwis TVP:

Jest także portret Jana Potockiego - autora "Rękopisu znalezionego w Saragossie", który przez lata wisiał w łańcuckiej bibliotece. Jest szansa, że znów tam wróci”.

dam/rzeszow.tvp.pl,Fronda.pl