- Zobaczcie, dzisiaj mamy całe mnóstwo ludzi, którzy chodzą do różnych tam uzdrawiaczy, na różne terapie. Pamiętacie, szczególnie starsi, przez lata po Polsce jeździł taki człowiek jak Clive Harris, wielki tam uzdrowiciel. Jak niektórzy liczą, położył ręce na od 2 do 5 mln ludzi. Potem konsekwencje tego mieliśmy takie, że rzeczywiście naprawdę wiele osób trafiało do egzorcysty. Ten człowiek, robił to nawet w kościołach. Totalna nieświadomość tych duchownych tamtego czasu - mówi o. Remigiusz Trocki OFMconv

-  Im człowiek ten posiada większą moc, chociażby tak jak właśnie ten człowiek Clive Harris, im jest rzeczywiście mocniejszy w tym swoim działaniu i dochodzi rzeczywiście do uzdrowień, bo ja tego nie neguję, tym dojdzie do większego opętania. O wiele szybciej i o wiele mocniej. Więc nie szukamy uzdrowienia za wszelką cenę, bo możemy wraz z uzdrowieniem, też przyjąć coś,co jest bardzo złe, bardzo okrutne. Poza tym szukanie uzdrowienia za wszelką cenę, jest, czy w ogóle, że Bóg zawsze chce nas uzdrowić... Bo wiecie, teraz są te Msze z modlitwą o uzdrowienie, tego jest mnóstwo. Czy takie myślenie - że Bóg każdego chce uzdrowić. Dla mnie, to nie jest w ogóle katolickie - stwierdza duchowny

- Bóg nie chce każdego uzdrowić. Bóg chce każdego zbawić, ale nie każdego uzdrowić. Bo dochodzimy do wniosku, że wszelki krzyż, który daje ci Pan jest przekleństwem. Tak? Zbawienie przyszło przez Krzyż - Jeżeli nie przyjmujesz swego krzyża, nie jesteś Mnie godzien. Czytajmy mistyków. Raptownie odrzucamy,bardzo często właśnie w takim myśleniu całą teologię katolicką z 2 tys. lat, gdzie mistycy, pięknie opisywali krzyż, który przyjęty i połączony z Jezusem, z Jego Męką, ma potężną moc zbawczą. 0 dodaje

- Zobaczcie, tutaj w tym miejscu, kiedy mówimy o Maryi jako Wszechpośredniczce Łask, to w takim myśleniu, że Ona najpiękniej doświadczyła tego, o czym pisze św Paweł: "Ja w sobie dopełniam cierpień Chrystusa". Ona w najdoskonalszy sposób dopełniła w sobie cierpień Chrystusa. Czyli, Chrystus umarł za nas i nas zbawił, ale my cierpiąc wraz z nim, możemy też uczestniczyć w Męce Pańskiej, w Jego mocy zbawczej -"Dopełniam w sobie cierpień Chrystusa". - tłumaczy

- I Ona zrobiła to w najdoskonalszy sposób. Ale nie zrobiła by tego, gdyby odrzuciła wszelki krzyż. I teraz, szukając takiego myślenia, że wszystkie jakieś Msze z modlitwą o uzdrowienie, że Bóg chce każdego uzdrowić, Bóg nie chce abyś cierpiał - no to, to nie jest Boże. Bo Bóg dopuszcza pewien krzyż. Ideał, był przed upadkiem Adama i Ewy, przed grzechem pierworodnym. To był ideał. To był raj, ale my do tego raju nie wrócimy. - W niebie będzie dobrze. Tu zaś na ziemi, Bóg dopuszcza pewne krzyże, pewne cierpienie, które - też tak mówi do swoich jakiś tam wybranych, mówi: - daję ci krzyż aby cię uświęcić. Jeżeli ten krzyż ciebie tutaj nie oczyści, nie uświęci, no to jaką będziesz miał chwałę w niebie. Jak chcesz się dostać do nieba bez krzyża. No to nie jest biblijne. - "Kto odrzuca swój krzyż, nie jest Mnie godzien" - mówi Jezus. To jest niesamowite właśnie, kochani - Krzyż ma moc zbawczą. Moje cierpienie, moja choroba, łączona z Jezusem, ma potężną moc zbawczą. - podsumowuje

 

bz/yt