Straszenie Prawem i Sprawiedliwością najwyraźniej znowu w cenie. Janusz Palikot zaprezentował na swoim blogu w Natemat.pl najnowszy klip wyborczy koalicji Twojego Ruchu i Europu Plus. Jasne, ktoś mógłby powiedzieć, że po tym panu nie ma co spodziewać się czegokolwiek sensownego, ale tym spotem poseł z Biłgoraja sięgnął absolutnego dna. Na marginesie dodam, że klip właściwie powinien być opatrzony zastrzeżeniem „wyłącznie dla widzów dorosłych”.

Palikot nawet nie sili się na jakąś świeżość w swoich politycznych propozycjach. Jedynym, na co go stać, jest straszenie powrotem PiS do władzy. Mamy więc mityczny najazd „Abwehry” na czyjeś spokojne mieszkanko albo suto zakrapianą imprezę alkoholową w klubie go-go. Jest również (nie)słynna kwestia o, delikatnie mówiąc, przylaniu komuś krzesłem, którą zawdzięczamy agentowi Tomkowi.

Nic dodać, nic ująć. Janusz Palikot nie ma żadnej realnej oferty politycznej, a jego status quo jest straszenie powrotem PiS do władzy. Ewentualny powrót partii Kaczyńskiego nazywa „rządami politycznych knurów”. Małą szpilkę wbija Platformie Donalda Tuska, która w jego ocenie, nie jest w stanie zatrzymać PiS. Na szczęście jest oświecona Europa Plus i Twój Ruch. Kupują Państwo? Bo ja nie.

Klip nie przekonuje także dziennikarzy i komentatorów. „Nowy spot Twojego Ruchu E+ po linii najmniejszego oporu. Słabe i smutne” - napisała na Twitterze Kamila Biedrzycka. "Rządy politycznych knurów? Afrykański pomór świń jest widzę bardziej niebezpieczny niż mówi rząd" - komentuje Michał Szułdrzyński. I dodaje: "Przekaz Palikota: przez siedem lat Platformie nie udało się dorżnąć PiS. Dlatego powołaliśmy TREP. Chwalę za szczerość". 

MBW