Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała dziś, że wpłynął 1 mln zł poręczenia od Sławomira Nowaka. Prokurator jednak, jak dodano, z uwagi na złożony sprzeciw nie sporządził protokołu przyjęcia.

Jutro upłynie orzeczony przez sąd termin na wpłatę miliona złotych poręczenia przez Sławomira Nowaka. Wpłata poręczenia miała uchronić oskarżonego o korupcję byłego ministra przed powrotem do aresztu. Prok. Aleksandra Skrzyniarz przekazała jednak, że nie sporządzono protokołu przyjęcia poręczenia.

- „Pieniądze wpłynęły, ale prokurator nie sporządził jednak protokołu przyjęcia poręczenia majątkowego z uwagi na złożony sprzeciw”

- poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Prokurator dodała, że przelew „strzymał natychmiastową wykonalność postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 2 czerwca 2021 r. w zakresie możliwości wpłaty poręczenia majątkowego do czasu jego uprawomocnienia”.

Wskazała, że postanowienie to nie jest prawomocne, ponieważ prokurator zaskarżył możliwość warunkowej zmiany aresztu na poręczenie majątkowe. Dodała, że jeśli sąd tego zażalenia nie uwzględni i wyrok się uprawomocni, sporządzony zostanie protokół przyjęcia poręczenia.

Wcześniej Sąd Apelacyjny w Warszawie odmówił wstrzymania wykonania orzeczenia z 2 czerwca, w którym sąd zadecydował o powrocie Sławomira Nowaka do aresztu, o co wnosiła obrona oskarżonego.

kak/PAP