Dziś odbyła się konferencja prasowa poświęcona wydarzeniu w kościele św. Jacka w Legnicy. Podczas Eucharysti miał miejsce cud - na Hosti pojawiło się czerwone przebarwienie, które okazało się ciałem!

Kardiolog dr Barbara Engel z komisji diecezjalnej, która bada owy cud powiedziała: - Konkluzja badaczy jest taka, że oceniany preparat to tkanka mięśnia sercowego pochodzenia ludzkiego. Pierwsze badania zostały wykonane w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu na początku 2014 r., a więc niedługo po tym, jak podczas udzielania Komunii św. jedna Hostia upadła na posadzkę, została podniesiona i złożona do naczynia z wodą. Stwierdzono wtedy, że czerwone przebarwienia to tkanka mięśnia sercowego. Badanie nie wykazało wówczas DNA na pobranych próbkach. 

Na zlecenie komisji diecezjalnej kolejne badanie wykonał Zakład Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. - Wyniki były podobne. Stwierdzono, że trudno orzec jednoznacznie, ale że to najprawdopodobniej tkanka mięśnia sercowego ze zmianami charakterystycznymi dla mięśnia w stanie agonii – poinformowała dr Barbara Engel.

Dodała również, że DNA zostało zbadane metodą o większej czułości i na Hostii wykryto materiał genetyczny pochodzenia ludzkiego. - Oczywiście nie wiadomo, w jaki sposób doszło do zmiany Hostii do takiej postaci - powiedziała. - Badania w Szczecinie dały nam pewność, że nie tylko włókna są bardzo podobne do tkanki mięśnia sercowego, ale również, że to co otacza przebarwienie jest tkanką łączną - ks. Tadeusz Dębski, oficjał Sądu Kościelnego. 

Bóg zsyła Polsce znaki - musimy je dobrze rozeznać!

mko/Polsat