"Ta szalona pasja, tak się pan wkurzył, tak pan mówił autentycznie, co pan myśli, że ja byłam (...) no sobie myślę, no, nareszcie ktoś im wygarnął"-w taki sposób Krystyna Barchańska, matka najmłodszej z ofiar stanu wojennego, skomentowała wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy o sędziach. 

Prezydent odwiedził wczoraj matkę niespełna 17-letniego Emila Barchańskiego, zamordowanego w 1982 r. Nagranie zostało opublikowane w sieci. 

Informacja o spotkaniu pojawiła się w piątek na Facebooku i Twitterze Kancelarii Prezydenta wraz z krótkimi filmami relacjonującymi te odwiedziny. W sobotę, również na portalach społecznościowych, pojawił się film z tego samego spotkania, na którym uchwycona została rozmowa Barchańskiej z prezydentem dotycząca polskich sędziów.

Krystyna Barchańska nie kryła wzruszenia z powodu wizyty prezydenta. W ramach podziękowań wręczyła głowie państwa oraz ministrowi Wojciechowi Kolarskiemu, który także uczestniczył w spotkaniu, książki zatytułowanej "Miałam syna Emila".

Matka najmłodszej ofiary stanu wojennego podziękowała Andrzejowi Dudzie za publiczne wystąpienia.

"Ostatnie, bodajże wczorajsze (...), kiedy pan mówił prawdę o naszych sędziach"-sprecyzowała Barchańska, dodając, że prezydent użył w wystąpieniu słowa "kasta". 

"Ta szalona pasja, tak się pan wkurzył, tak pan mówił autentycznie, co pan myśli, że ja byłam (...) no sobie myślę, no, nareszcie ktoś im wygarnął"-podkreśliła kobieta. 

"Poziom zakłamania tego towarzystwa i jego hipokryzji mnie osłabia"-odpowiedział prezydent.

yenn/PAP, Fronda.pl