Już w poniedziałek reprezentacja Polski zagra w towarzyskim meczu ze Słowenią. W spotkaniu tym zabraknie jednak kilku kluczowych graczy kadry Adama Nawałki. 

Trener reprezentacji po rozmowach z piłkarzami oraz konsultacjach medycznych podjął decyzję o odesłaniu do domu Roberta Lewandowskiego, Kamila Glika, a także Łukasza Piszczka. Jak tłumaczył selekcjoner, nie wynika to jednak z żadnych urazów naszych najlepszych graczy, ale z faktu, że potrzebują oni odpoczynku, jako że obecnie grają bardzo dużo w swoich klubach, a w spotkaniu towarzyskim nie są niezbędni. 

Obecnie polska kadra dotarła już do Wrocławia, gdzie jutro zmierzy się ze Słoweńcami opromieniona zwycięstwem nad Rumunią w meczu eliminacji mistrzostw świata. 

W związku z nieobecnością Lewandowskiego można się spodziewać, że w wyjściowym składzie reprezentacji w tym meczu zobaczymy Łukasza Teodorczyka z Anderlechtu. Korekty czekają też oczywiście naszą defensywę. 

Nie tylko my przystąpimy do jutrzejszego meczu bez największych gwiazd. W drużynie Słowenii zabraknie bramkarza Atletico Madryt Jana Oblaka. 

Będzie to szósta potyczka Polski i Słowenii. W dotychczasowych dwukrotnie wygrywali Polacy, dwa razy był remis i raz wygrała Słowenia. 

emde/sport.tvp.pl, Fronda.pl