Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak poinformował na antenie ukraińskiej telewizji, że negocjacje pokojowe z Rosją zostały zawieszone, ponieważ „Rosja ma wciąż stereotypowe nastawienie”.

- „Rosja nie zrozumiała procesów zachodzących w dzisiejszym świecie i ich negatywnej roli. Nie zdała sobie również sprawy, że wojna nie toczy się już zgodnie z ustalonymi przez nią zasadami, jej planami i harmonogramem”

- powiedział doradca prezydenta Zełenskiego.

Zaznaczył, że Ukraina stawia coraz silniejszy opór, dlatego Rosjanie nie mają szans na realizację swoich celów. Oświadczył, że ukraińskie władze nie zgodzą się na oddanie jakichkolwiek terytoriów i nie podpiszą dokumentu podobnego do porozumień mińskich. Polityk potępił przy tym europejskich polityków chcących szukać kompromisu z Kremlem.

- „Ta sieć lobbingowa stworzona przez Federację Rosyjską 20 lat temu znów zaczyna działać. Oni [Rosjanie] kupili tam polityków i dziennikarzy, kupili jakieś ruchy społeczne. A teraz wszyscy mówią: Sprawmy, żeby Rosja nie czuła się upokorzona”

- wskazał, nawiązując do słów prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

- „Nie, po tej wojnie Federacja Rosyjska musi czuć się upokorzona”

- dodał.

kak/CNN, DoRzeczy.pl