Wiele komentarzy sprowokowało wystąpienie Jarosława Gowina w Polsat News, gdzie lider Porozumienia mówił o tarciach w Zjednoczonej Prawicy. Do sprawy odniósł się m.in. europoseł Witold Waszczykowski, którzy przekonuje, że wypowiedź wicepremiera jest „receptą na upadek rządu”.

Wicepremier Jarosław Gowin mówił na antenie Polsat News o nieporozumieniach w rządzie Zjednoczonej Prawicy.

- „Obóz Zjednoczonej Prawicy wszedł na niebezpieczną ścieżkę, którą niektórzy komentatorzy nazywają drogą ku awuesizacji, takiego wewnętrznego rozpadu. Ale można z tej ścieżki jeszcze zawrócić. To wymaga, przede wszystkim, szczerych rozmów w cztery oczy czy w gronie trzech liderów”

- stwierdził lider Porozumienia.

Gowin podkreślił, że jego ugrupowanie za niedopuszczalne uważa to, co dzieje się w mediach publicznych oraz próbę obalenia władz Porozumienia.

Wypowiedź Jarosława Gowina skomentował w rozmowie z Polsat News europoseł Witold Waszczykowski. Były szef MSZ zaapelował do koalicjantów o zachowanie jedności.

- „Sytuacja, jaką mamy w Polsce, czyli wojna z zarazą, wymaga jedności. Przynajmniej jedności w Zjednoczonej Prawicy. To mój apel. Nie podzielam więc opinii pana Gowina, bo to recepta na rozbijanie w tej chwili Zjednoczonej Prawicy, recepta na upadek rządu i na chaos”

- zaznaczył polityk.

- „W trudnej sytuacji rozgrywkę prowadzi więc partia, która nie ma szans, żeby rządzić, bo przecież nawet samodzielnie nie ma szans na wejście do parlamentu”

- dodał.

Zdaniem Waszczykowskiego wicepremier chce w ten sposób uzyskać nowe stanowiska bądź zmiany w programie. Podkreślił, że są to dopuszczalne w polityce działania, ale nie powinny być realizowane w taki prowokacyjny sposób.

kak/polsatnews.pl