"Przez 40 lat rządów komunistycznych, Polska i inne narody ujarzmione, przetrwały brutalną kampanię niszczenia ich historii, praw i wiary. Wy jednak nigdy nie straciliście ducha"-podkreślił podczas swojej wizyty w Polsce wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, Mike Pence. 

Podczas niedzielnych obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej zastępca prezydenta USA nie tylko oddał cześć ofiarom II wojny światowej oraz polskim bohaterom. Pence położył silny akcent również na religijność Polaków oraz ich przywiązanie dla wiary i tradycji. Wiceprezydent USA wypowiadał się na ten temat z uznaniem. 

"Przez kilkadziesiąt dziesięcioleci walki z tyranią Polska udowodniła, że jest ojczyzną bohaterów. Walka przeciw ideologiom nazizmu i komunizmu odzwierciedlała odwieczną walkę pomiędzy złem a dobrem. Najeźdźcami kierowała siła, aby za wszelką cenę narzucić swoją wolę innym narodom, moralność stała się moralnością socjalistyczną. Wszystko, co służyło sile państwa, było uzasadnione, nawet morderstwo na bezprecedensową skalę"-mówił w swoim wystąpieniu na Pl. Piłsudskiego w Warszawie. W kontekście totalitaryzmów szarpiących naszą ojczyznę Pence zacytował Aleksandra Sołżenicyna, rosyjskiego pisarza i noblistę:  „Gdyby kazano mi wskazać pokrótce główną cechę XX wieku, nie mógłbym znaleźć nic bardziej precyzyjnego niż to – człowiek zapomniał Boga”.-

"Ci, którzy chcieli przeobrazić świat siłą, nie mieli jednak ostatniego słowa, ponieważ coś większego stanęło naprzeciw. Przez 40 lat rządów komunistycznych, Polska i inne narody ujarzmione, przetrwały brutalną kampanię niszczenia ich historii, praw i wiary. Wy jednak nigdy nie straciliście ducha"-mówił amerykański polityk. Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych wspomniał również o Pierwszej Pielgrzymce Jana Pawła II do Polski w 1979 r. 

"Na tym placu nauczał, że naród polski nie mógłby zrozumieć swojej historii i swojej przyszłości bez największego źródła siły i dobra. Wizyta ojca świętego wywołała rewolucje sumienia w całym kraju – w 16 miesięcy powstała Solidarność i stała się oficjalne uznanym związkiem zawodowym. To stało się po raz pierwszy w całym bloku komunistycznym. Siła z tej pielgrzymki wyraziła się też w upadku muru berlińskiego i Związku Radzieckiego. Tego dnia, w tym miejscu, papież Jan Paweł II mówił, że człowiek nie może do końca zrozumieć sam siebie bez Chrystusa. Ojciec Święty wypowiedział te słowa, w tym miejscu i miliony Polaków bez strachu powiedziało: My chcemy Boga! A ich głos rozszedł się echem po całym kraju i po całym świecie"-mówił wiceprezydent Stanów Zjednoczonych. Polityk wskazał przy tym na krzyż stojący na Pl. Piłsudskiego, który upamiętnia tę historyczną pielgrzymkę. 

"To symbol polskiej wiary, ale także polskiej nadziei i determinacji. Jest wiecznym testamentem ufności polskiego narodu. Krzyż ten mówi, że prawdziwa solidarność między ludźmi i narodami jest możliwa wtedy, gdy jest postrzegana jako światło opatrznościowego Stwórcy"-podkreślił Mike Pence. Na zakończenie wiceprezydent Stanów Zjednoczonych apelował, abyśmy nigdy nie zapomnieli słów Jana Pawła II, wypowiedzianych przeszło czterdzieści lat temu na Pl. Piłsudskiego. 

"Tam, gdzie jest duch Pana, tam jest i wolność”-podsumował polityk. 

yenn/misyjne.pl, Fronda.pl