Kalwaria Zebrzydowska to nie tylko słynne dróżki. To także wspaniała barokowa bazylika pw. Matki Bożej Anielskiej, która skrywa wielki skarb - cudowny obraz Matki Bożej Płaczącej zwanej dziś powszechnie Kalwaryjską.

    Obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej umieszczono w kalwaryjskim kościele w 1641 r. Maryjny wizerunek - wzorowany na XVI-wiecznym obrazie Matki Bożej Myślenickiej, pędzla nieznanego malarza włoskiego - znajdował się pierwotnie we dworze Stanisława z Brzezia Paszkowskiego w Kopytówce. 3 maja 1641 r. z oczu Matki Bożej wypłynęły krwawe łzy. O tym niezwykłym wydarzeniu poinformowano proboszcza z Marcyporęby oraz biskupa krakowskiego. Stanisława Paszkowskiego poproszono wówczas o przekazanie obrazu do kościoła parafialnego w Marcyporębie. Jednak - jak głosi tradycja - na skutek działania niewidzialnej siły kierującej Paszkowskiego w inną niż zamierzał iść stronę, wizerunek Matki Bożej Płaczącej zamiast do Marcyporęby trafił do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej. Uznano w tym wolę samego Boga. 

    Według innej - mniej "cudownej" - wersji, Paszkowski miał przekazać obraz do sanktuarium na prośbę o. Waleriana Kalińskiego, ówczesnego gwardiana konwentu bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej. 

    Przez piętnaście lat obraz przechowywano w zakrystii, gdzie zasłynął wieloma łaskami. Jednak dopiero w 1656 roku uznano go za łaskami słynący oraz zezwolono na jego publiczną cześć. Początkowo Maryjny wizerunek znajdował się w ołtarzu św. Anny, jednak już dziewięć lat później przeniesiono go do specjalnie w tym celu wybudowanej kaplicy. 

    Obecność obrazu sprawiła, że Kalwaria Zebrzydowska stała się miejscem niezwykle intensywnego kultu Maryjnego, dopełniającego istniejący dotychczas kult pasyjny. Z tego też właśnie względu kalwaryjskie sanktuarium nosi miano pasyjno-Maryjnego. 

    Ważną datą w historii obrazu Matki Bożej Kalwaryjskiej był dzień 15 sierpnia 1887 r. kiedy ks. bp Albin Dunajewski dokonał jego koronacji. 

Modlitwa do Matki Bożej Kalwaryjskiej 

Najukochańsza Matko Kalwaryjskiego Sanktuarium, Pani Ty nasza, największa po Bogu pociecho! Z głęboką pokorą i dziecięcą ufnością zbliżamy się do Ciebie i błagamy, żebyś nam wyjednała u Swego Syna miłosierdzie za nasze grzechy i skuteczną pomoc w naszych potrzebach. 
W tym miejscu przez Ciebie wybranym tak wiele razy pomagałaś ludziom cierpiącym, smutnym i nieszczęśliwym. 
Dlatego i my ufamy, że nas nie opuścisz w naszych zmartwieniach, ale jako Matka najlepsza, weźmiesz nas w swoją opiekę teraz i przy śmierci. 
Amen.