Policjant z Komisariatu Policji w Sławie i dwie mieszkanki uratowały życie pięciu  małych kotków. Kotki zostały zawinięte w... worek foliowy i wrzucone do miejskiego kosza na śmieci. Funkcjonariusz podjął się opieki nad tymi biednymi stworzeniami. Trwają ustalenia, kto mógł porzucić bezbronne zwierzęta.

- W środę wieczorem (8 maja) patrol policji monitorujący stan bezpieczeństwa w Sławie otrzymał zgłoszenie o tym, że w rejonie skweru miejskiego dwie młode kobiety usłyszały dziwne odgłosy wydobywające się ze śmietnika. Postanowiły to sprawdzić i zauważyły w głębi kosza poruszający się worek foliowy - informuje policja.pl

 Sierż. szt. Jan Maławski wydobył z kosza zwiniętą torbę foliową w której znajdowało się pięć malutkich kotków i natychmiast zostały wyciągnięte z torby. Sam funcjonariusz ma kotkę, która okociła się kilka dni wcześniej, więc postanowił zaopiekować się pięcioma małymi kociętami.

- Zgłoszenie, szybka reakcja, jak również opieka nad znalezionymi zwierzętami są godne naśladowania i zasługują na uznanie. Teraz policjanci pracują nad tym, by ustalić kto zwierzęta wrzucił w foliowym worku do śmietnika. Niezbędna może okazać się tu pomoc mieszkańców. Każdy może liczyć na anonimowość. - podkreśla policja.pl