Wieloletni doradca byłej kanclerz Angeli Merkel, emerytowany generał Bundeswehry Erich Vad stwierdził na antenie niemieckiej telewizji publicznej ZDF, że zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją nie jest priorytetem. Jego zdaniem najważniejsze jest obecnie zawieszenie broni, a nie triumf którejkolwiek ze stron.

Vad szokuje swoimi wypowiedziami od początku wojny na Ukrainie. 24 lutego wojskowy stwierdził, że klęska Ukrainy to „kwestia kilku dni” i „w sensie wojskowym to już załatwianie”. Od początku stanowczo sprzeciwiał się też wysyłaniu broni na Ukrainę przekonując, że może to doprowadzić do wybuchu III wojny światowej. Ogromne oburzenie wywołał też sposób, w jaki odniósł się do ostrzelania przez Rosjan szpitala położniczego w Mariupolu. Niemiecki generał stanął wówczas w obronie Putina przekonując, że zawsze na wojnie dochodzi do „szkód ubocznych”, ale „nie było to intencją Putina”.

Wczoraj wieloletni doradca Angeli Merkel wystąpił w talk show „Maybrit Illner” na antenie ZDF. Tam przekonywał, że priorytetem powinno być dziś zawieszenie broni, a nie zwycięstwo którejś ze stron konfliktu.

- „Myślę, że teraz najważniejsze jest to, aby politycy nie mówili: Chcemy, aby Ukraina wygrała. Chcemy pomóc Ukraińcom, tak jest, i również bardzo ich wspieramy”

- mówił.

Wojskowy krytykował też postawę Zielonych, którzy opowiadają się za udzieleniem Ukrainie militarnego wsparcia.

- „To szaleństwo. A czynią to politycy, którzy nie mają pojęcia o wojsku. To nie jest prawda. W końcu stan rzeczy musi być taki, abyśmy wrócili do jakiegoś zawieszenia broni. A to oznacza, że w pewnym momencie musimy zakończyć tę wojnę, a nie dążyć do zwycięstwa. Jest to retoryka, która po prostu nie działa”

- stwierdził.

kak/ZDF, tvp.info.pl