Propagandowy sukces, który Aleksandr Łukaszenka zdaje się odnosić również w Polsce, dodaje dyktatorowi skrzydeł. Teraz białoruski reżim robi kolejny krok i zaprasza polskich dziennikarzy na Białoruś. Czyżby dostrzegł, jak bardzo niektóre środowiska w Polsce są podatne na jego grę?
- „UWAGA! Strona białoruska dociera do polskich dziennikarzy z ofertą wyjazdu na Białoruś. Taki wyjazd będzie służył promowaniu tez białoruskiej propagandy. Łukaszenka prowadzi przeciwko Polsce wielopłaszczyznową walkę, w tym również informacyjną!”
- alarmuje na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, Stanisław Żaryn.
Wczoraj dziennikarka „Dziennika Gazety Prawnej” Barbara Kasprzyczka poinformowała w mediach społecznościowych, że zadzwoniła do niej kobieta przedstawiająca się jako przedstawicielka „Białoruskiego Związku Kobiet” z taką właśnie propozycją.
- „Organizują jutro dla polskich dziennikarzy wjazd na Białoruś, żeby nam pomóc w rzetelnym relacjonowaniu sytuacji i kontakcie z uchodźcami; ja się nie wybieram, ale w sumie ciekawe, kto pojedzie”
- napisała dziennikarka.
UWAGA! Strona białoruska dociera do polskich dziennikarzy z ofertą wyjazdu na Białoruś. Taki wyjazd będzie służył promowaniu tez białoruskiej propagandy.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) September 29, 2021
Łukaszenka prowadzi przeciwko Polsce wielopłaszczyznową walkę, w tym również informacyjną! https://t.co/Mpf8mf3HfY
kak/niezależna.pl