Propagandowy sukces, który Aleksandr Łukaszenka zdaje się odnosić również w Polsce, dodaje dyktatorowi skrzydeł. Teraz białoruski reżim robi kolejny krok i zaprasza polskich dziennikarzy na Białoruś. Czyżby dostrzegł, jak bardzo niektóre środowiska w Polsce są podatne na jego grę?

- „UWAGA! Strona białoruska dociera do polskich dziennikarzy z ofertą wyjazdu na Białoruś. Taki wyjazd będzie służył promowaniu tez białoruskiej propagandy. Łukaszenka prowadzi przeciwko Polsce wielopłaszczyznową walkę, w tym również informacyjną!”

- alarmuje na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, Stanisław Żaryn.

Wczoraj dziennikarka „Dziennika Gazety Prawnej” Barbara Kasprzyczka poinformowała w mediach społecznościowych, że zadzwoniła do niej kobieta przedstawiająca się jako przedstawicielka „Białoruskiego Związku Kobiet” z taką właśnie propozycją.

- „Organizują jutro dla polskich dziennikarzy wjazd na Białoruś, żeby nam pomóc w rzetelnym relacjonowaniu sytuacji i kontakcie z uchodźcami; ja się nie wybieram, ale w sumie ciekawe, kto pojedzie”

- napisała dziennikarka.

kak/niezależna.pl