Lekcje ateizmu obejmą uczniów między czwartym (sic) a trzynastym rokiem życia. Zajęcia zostaną zorganizowane przez antyreligijną organizację „Atheist Ireland” ze wsparciem organizacji „Educate Together” , również walczącej o edukację wolną od treści religijnych.

Szef „Atheist Ireland”, Michael Nugent, powiedział: „Te lekcje są niezbędne, bo irlandzki system szkolnictwa zbyt długo wspierał jednostronnie religijną indoktrynację”. 

Portal katholisches.info wskazuje, że lekcje z ateizmu nie są novum na skalę światową. Wiele koledży w USA od dawna prowadzi tego typu zajęcia. Irlandia jest jednak pierwszym krajem Unii Europejskiej, który będzie przekonywał uczniów, że Boga nie ma.

Minister Ruairi Quinn, który jest członkiem socjalistycznej Partii Pracy, walczył z religią w szkołach już w 2011 roku. Chciał wówczas, by katolickie szkoły prywatne, znajdujące się rzecz jasna pod kuratelą Kościoła, trafiły pod kontrolę „laickich i wybranych jednostek”.  Plan ten został jednak zrealizowany jedynie w niewielkim stopniu.

Tymczasem lekcje ateizmu rzeczywiście wejdą w życie. Będą to obowiązkowe, cotygodniowe zajęcia, trwające 40 minut. Uczniowie poznają w ich trakcie podstawy materializmu i naukowego poglądu na świat; dowiedzą się też, czym jest apatia religijna oraz agnostycyzm. Organizacja „Educate Together” proponuje nawet własną aplikację na smartfony, która będzie proponowana wszystkim rodzicom, których dzieci chodzą do szkoły podstawowej.

Jedną z lektur w programie nowego przedmiotu będzie „Magia realizmu” (ang. Magic of Reality) słynnego ateisty Richarda Dawkinsa, o którym stało się ostatnio głośno ze względu na jego ambiwalentne wypowiedzi na temat pedofilii.

Pac/katholisches.info