Nierozważne improwizacje podczas udzielania sakramentów mogą mieć niekiedy dramatyczne konsekwencje. Przekonał się o tym ostatnio ks. Matthew Hood z archidiecezji Detroit w Stanach Zjednoczonych. Po trzydziestu latach odkrył, że nie został ważnie ochrzczony.

Oglądając film z własnego chrztu zauważył, że diakon, który udzielał mu sakramentu, powiedział: „my ciebie chrzcimy” zamiast „ja ciebie chrzczę”. Zgodnie z wydaną 6 sierpnia notą Kongregacji Nauki Wiary tak udzielony chrzest nie jest ważny. Chrzci bowiem nie wspólnota, lecz konkretny szafarz, który działa w imieniu Chrystusa.

Konsekwencje tego błędu okazały się bardzo poważne. Nie będąc ważnie ochrzczonym, Matthew Hood nie mógł też przyjąć innych sakramentów, w tym kapłaństwa. Co za tym idzie nieważne okazać mogą się niektóre z sakramentów, których udzielał w przekonaniu, że jest księdzem. Archidiecezja Detroit poszukuje zatem wiernych, którzy korzystali z jego posługi. Swoją pomoc oferuje im również sam ks. Hood, który w międzyczasie został już ważnie ochrzczony i przyjął wszystkie pozostałe sakramenty, z kapłaństwem włącznie.

Krzysztof Bronk - Watykan

vaticannews.va/pl