Dzisiejszej niedzieli obchodzimy w Kościele 22. Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie. W sposób szczególny chcemy dziś okazać swoje wsparcie – duchowe i materialne – Kościołowi w krajach Europy Wschodniej i Azji Środkowej.

W całej Polsce odbywają się dziś przed kościołami zbiórki pieniędzy, które zostaną przeznaczone m.in. na świąteczne upominki dla dzieci i seniorów, opał dla domów opieki i letni wypoczynek dla dzieci z ubogi rodzin.

- „Spływa do nas coraz więcej próśb, i to właściwie ze wszystkich krajów byłego Związku Radzieckiego”

- podkreśla w rozmowie z Katolicką Agencją Prasową ks. Leszczek Kryża TChr, dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy KEP.

W rozmowie z Polską Agencją Prasową chrystusowiec zauważył, że „za naszą wschodnią granicą Kościół katolicki jest wciąż na etapie rozwoju”. Jednocześnie znaczną jego część stanowią wierni polskiego pochodzenia, których najwięcej jest na Białorusi, Ukrainie, Litwie i Łotwie oraz w Mołdawii.

- „Jedni mówią o kilku tysiącach katolików polskiego pochodzenia, inni nawet o kilku milionach. Z naszych danych wnika, że można mówić o 2 mln ludzi”

- wskazał duchowny.

Również w Azerbejdżanie, z obecnej w tym kraju grupy około 600-700 katolików, około 120 osób ma polskie korzenie. Podobnie sytuacja wygląda w Kazachstanie i Uzbekistanie.

- „Od pierestrojki minęło 30 lat, Kościół ma swoje struktury – seminaria duchowe, biskupów, kapłanów czy prowadzi działalność charytatywne. Jednak funkcjonowanie tego wszystkiego jest możliwe tylko dzięki wsparciu z zewnątrz m.in. z Polski”

- zaznacza ks. Kryża.

kak/PAP, KAI