Po wejściu do wyścigu o fotel prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego pozycja w rankingu oraz sondaże dla Władysława Kosiniaka-Kamysza z PSL spadły drastycznie. Postawieniem kropki nad „i” był też twitt Donalda Tuska, w którym były premier gratulował Kosiniakowi wspólnych rządów.

Nie dziwi więc fakt, że po ogłoszeniu przez żonę Kosiniaka, że tygrys jest gotowy oraz po jej atakach na Pierwszą Damę, lider PSL musi szukać nowych sposobów na zwiększanie swojego poparcia i wydaje się, że znalazł. Oto co powiedział w kierunku Rafała Trzaskowskiego:

- Powiem wprost, znamy się po imieniu: Rafał, chodź na solo, chodź ze mną pogadać o Polsce, jak pomóc pani Bożenie, Halinie i panu Stefanowi, którzy prowadzą firmy

Dodał też:

- Nie obawiaj się dyskusji ze mną, nie obawiaj się debaty. Dołączyłeś trochę później, miałeś mniej spotkań, rozumiem, że może jesteś gorzej przygotowany. Nie obawiaj się debaty, ja ciebie zapraszam, będzie dobrze. Na pewno coś dobrego z tego wyjdzie

Teraz tylko czekać, aż Trzaskowski podniesie rzuconą przez Kosiniaka rękawicę. A podniesie?


mp/tt/władysław kosiniak-kamysz/fronda.pl