Autorzy oświadczenia uznali, że Polsce potrzebna jest ustawa określająca warunki i zasady stosowania procedury zapłodnienia pozaustrojowego. „Komitet wyraża pogląd, że ustawa ta powinna gwarantować każdemu obywatelowi możliwość korzystania z aktualnych osiągnięć współczesnej medycyny reprodukcyjnej i zapewniać wysoki poziom medyczny, bezpieczeństwo zdrowotne oraz efektywność stosowanych zabiegów medycznie wspomaganej prokreacji. Komitet Bioetyki jest zdania, że przyjęta regulacja powinna dopuszczać niepartnerskie dawstwo gamet i zarodków, kriokonserwację gamet i zarodków oraz możliwość stosowania genetycznej diagnostyki preimplantacyjnej w celu określenia stanu zdrowia embrionów in vitro.” - napisali autorzy dokumentu. W tłumaczeniu na normalny język oznacza to, że komitet bioetyczny dopuszcza eugenikę, zabijanie ze względu na stan zdrowia, a także mrożenie istot ludzkich.

 

Wszystkie te zabiegi, zdaniem bioetyków, powinny być finansowane z naszych podatków. „Komitet jest przekonany, że wszelkie uznane za legalne procedury zapłodnienia pozaustrojowego i diagnostyki preimplantacyjnej powinny być refundowane ze środków publicznych w zakresie przewidzianym przez ustawę. Zdaniem Komitetu jest bowiem sytuacją niesprawiedliwą, gdy znaczna grupa pacjentów, którzy solidarnie uczestniczą w ponoszeniu kosztów funkcjonowania powszechnego systemu ubezpieczeń zdrowotnych, jest pozbawiona dostępu do nowoczesnych świadczeń zdrowotnych” - zaznaczyli autorzy dokumentu.

 

A dalej domagali się uregulowania stosowania do badań zwłok, w tym także zwłok dzieci nienarodzonych. „Komitet jest zdania, że ustawodawca polski powinien niezwłocznie podjąć odpowiednie działania legislacyjne nakierowane na uregulowanie zasad pozyskiwania, przetwarzania, przechowywania i wykorzystywania materiału biologicznego ludzkiego pochodzenia, w tym ludzkich gamet oraz komórek, tkanek i narządów pochodzących ze zwłok, dla celów badań naukowych” - podkreślili.

 

Na koniec dokumentu zaś bioetycy uznali, że w Polsce nadużywana jest klauzula sumienia. „Komitet Bioetyki wyraża głęboki niepokój związany ze sposobem korzystania przez niektórych polskich lekarzy z tzw. klauzuli sumienia, zwłaszcza w odniesieniu do świadczeń z zakresu medycyny reprodukcyjnej i diagnostyki prenatalnej. Obowiązujące w Polsce unormowania etyczne i prawne dotyczące zawodów lekarza i lekarza dentysty przyznają lekarzowi prawo do odmowy wykonania świadczenia zdrowotnego, które jest sprzeczne z jego przekonaniami moralnymi, jednocześnie określając warunki wykonania tego prawa. Komitet nie kwestionuje zasadności i potrzeby istnienia takiej regulacji. Stanowczo sprzeciwia się jednak przypadkom nadużywania lub korzystania z klauzuli sumienia wbrew przepisom ustawy, z pogwałceniem fundamentalnych praw reprodukcyjnych polskich pacjentek i pacjentów. Komitet widzi konieczność zainicjowania publicznej debaty na temat granic autonomii moralnej lekarza oraz zasad korzystania przez przedstawicieli różnych zawodów medycznych z klauzuli sumienia” - napisali autorzy. Co to oznacza? Otóż ma to oznaczać debatę nad tym, czy i w jakich okolicznościach można zmusić lekarza do zabijania pacjenta lub do współudziału w takich czynnościach.

 

Za przyjęciem tego oświadczenia głosowało 14 osób, 3 były przeciw, a jedna się wstrzymała.

 

Tomasz P. Terlikowski