Po wczorajszych rewelacjach wygłaszanych na antenie Radia ZET przez prof. Magdalenę Środę, z naukowymi faktami postanowił zmierzyć się również poseł Robert Kropiwnicki z Koalicji Obywatelskiej. Parlamentarzysty argumenty embriologów, genetyków i lekarzy nie interesują. W rozmowie z TVP arbitralnie stwierdził, że połączenie kilku komórek… ciężko nazwać życiem.

Beata Lubecka zapytała wczoraj na antenie Radia ZET prof. Magdalenę Środę, kiedy jej zdaniem rozpoczyna się życie. Filozofka stwierdziła, że… po narodzinach dziecka. Podobne rewelacje w rozmowie z TVP wygłosił poseł Robert Kropiwnicki, chociaż w jego opinii o życiu możemy mówić trochę wcześniej, bo w momencie wykształcenia się układu nerwowego.

- „Pytanie, czy to zygota, czy to już życie. Myślę, że niekoniecznie. Gdy pojawia się pewna świadomość, układ nerwowy i reagowanie na bodźce to wtedy już jest życie, świadome działanie danego organizmu. W momencie, kiedy jest połączenie kilku komórek, ciężko nazwać, że to już jest życie” – mówił.

Pana Posła pozostaje wysłać na powtórkę z biologii.

kak/TVP Info