Do kolejnej profanacji wymierzonej przeciwko Matce Bożej doszło tym razem w Krynicy-Zdroju. 53-letnia kobieta rozbiła tam dwie procelanowe figurki Maryi, które znajdowały się w jednej z przydrożnych kapliczek.

53-letnia kobieta została zatrzymana przez policję. Funkcjonariuszom wyjaśniła, że ma trudne życie i zdenerwowała się na Matkę Boską. Kobieta jest mieszkanką gminy Stary Sącz. Usłyszała zarzuty obrazy uczuć religijnych poprzez publiczne znieważenie przedmiotów czci religijnej. Grozi jej za to grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat. Odpowie także za popełnienie wykroczenia lub przestępstwo, w zależności od wyceny figurek.

To drugi w ciągu kilku dni atak na figury Matki Boskiej. Przypomnijmy, że kilka dni temu 57-letni pijany mężczyzna opluł i wulgarnie zwyzywał figurę Matki Boskiej Fatimskiej w Jarocinie.

Tym razem profanacja Matki Boskiej była jakoby efektem frustracji. Przypomina to nieco spotykane w Polsce przed wiekami zwyczaje, gdy lud niszczył figury świętych, którzy nie zapewnili mu wymaganej pomocy, na przykład w związku ze zbiorami.

Podobnie jak w sprawie z Jarocina, polecamy prosić Boga o przebaczenie w modlitwie przebłagalnej.

Pac/onet.pl