Od rana w całej Polsce środowiska lewicowe atakują katolików, dewastują kościoły i zakłócają Msze św. Kościół katolicki spotyka się z niesamowitą agresją ze względu na poparcie decyzji sędziów Trybunału Konstytucyjnego, którzy uznali za niezgodną z konstytucją tzw. przesłankę eugeniczną. Jaka powinna być reakcja katolików wobec tej agresji? Powinna być przede wszystkim reakcją miłości.

W dzisiejszej liturgii Kościół przedstawia nam perykopę opowiadającą o jednej z prób, jakiej faryzeusze poddali Jezusa. Zapytali go o to, które przykazanie w Bożym prawie jest najważniejsze.

- „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem” – wskazał Jezus.

Następnie dodał drugie prawo, które „podobne jest do niego”:

- „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”.

Ewangelia uczy nas, że bliźnim dla człowieka wierzącego nie są tylko ci, którzy myślą jak on, ale są nimi nawet wrogowie.

- „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie” – wzywa na Chrystus w innym miejscu Ewangelii.

Dlatego spotykając się dziś z tak wielką nienawiścią, musimy odpowiadać na nią jeszcze większą miłością. Miłością, która wyraża się m.in. w modlitwie, jaką zanosimy do Boga za ludzi od Niego się odwracających. Sięgnijmy więc dziś po miecz, jaki daje nam Matka Boża i wspólnie módlmy się na różańcu za wszystkich nieprzyjaciół Kościoła.

kak/Fronda.pl