Oprawa składała się z dwóch sektorówek. Na pierwszej z nich kibice umieścili napis „Bohaterów naszej Ojczyzny pamiętamy” i nazwy: Narodowe Siły Zbrojne, Armia Krajowa, Wolność i Niezawisłość, Bataliony Chłopskie, Konspiracyjne Wojsko Polskie. Na drugiej napis „Morderców Narodu Polskiego znamy” i nazwiska Stefana Michnika, Jakuba Bermana, Józefa Różańskiego, Anatola Fejgina, Heleny Wolińskiej, Salomona Morela i Feliksa Rosenbauma.

 

Między sektorówkami znalazł się wizerunek rotmistrza Witolda Pileckiego „ochotnik do Auschwitz”. Kibice skandowali „Cześć i chwała bohaterom”, „Bóg, Honor i Ojczyzna” i „A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści”. Odśpiewano także „Jeszcze Polska nie zginęła”. Oprawę przygotowaną przez ultrasów Śląska głośnymi oklaskami przyjął cały stadion.

 

Przed meczem kibice Śląska zorganizowali marsz z okazji święta 3 maja. Wystąpili oni z inicjatywą, by nowo powstałe rondo leżące obok najwyższego budynku Wrocławia nazwano Rondem Żołnierzy Wyklętych. Przed transparentem o Żołnierzach Wyklętych szła grupka najmłodszych sympatyków Śląska.

 

Na zakończenie marszu na Rondzie zatknięto tabliczkę z napisem „Rondo Żołnierzy Wyklętych” Przed meczem Śląsk–Jagiellonia przedstawiciele fundacji ODRA-NIEMEN zbierali podpisy pod petycją w tej sprawie do władz miasta. - Zbierający podpisy ubolewał, że wziął tak mało kartek – czytamy w serwisie FanSlask.com.

 

JW/www.mediarp.pl