Rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział, że polski rząd podejmie kroki prawne, aby nie dopuścić do łamania traktatów przez Komisję Europejską. To odpowiedź na wezwanie do zapłaty kar za niewykonanie decyzji TSUE dot. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

W październiku 2021 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył na Polskę karę w wysokości miliona euro dziennie za niewykonanie wcześniejszego postanowienia, w którym zobowiązał Warszawę do zawieszenia przepisów dot. uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN. W ub. tygodniu polski rząd przekazał Komisji wyjaśnienia, wskazując m.in. na fakt, że działalność Izby Dyscyplinarnej została częściowo zawieszona przez I Prezes Sądu Najwyższego.

To jednak nie wystarczyło Komisji Europejskiej, która poinformowała o skierowaniu do Warszawy wezwania do zapłaty.

- „Po przeanalizowaniu odpowiedzi od Polski na list z 22 grudnia Komisja Europejska doszła do wniosku, że Polska nie dostarczyła dowodów na to, że wykonuje decyzję wydaną przez Trybunał Sprawiedliwości UE z 14 lipca ubiegłego roku. Środki podjęte przez Polskę zostały uznane (…) za niewystarczające. Komisja Europejska wysłała w związku z tym w środę pierwsze wezwanie do zapłaty za okres od 3 listopada 2021 roku do 10 stycznia 2022 roku”

- przekazał na dzisiejszej konferencji prasowej rzecznik KE Christian Wigand.

Zapowiedział, że kolejne wezwania będą wysyłane co miesiąc.

Do sprawy odniósł się w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik rządu Piotr Müller, który zwrócił uwagę na bezprawne poszerzanie kompetencji unijnych instytucji.

- „Komisja Europejska w różnych dokumentach między innymi w Krajowym Planie Odbudowy próbuje umieszczać warunki, co do których nie ma podstaw prawnych. Podejmuje w ten sposób próby głębokiej ingerencji w wyłączne kompetencje krajowe, zastrzeżone dla państw członkowskich”

- powiedział.

Zaznaczył, że zarzuty te podnoszone są również w innych krajach członkowskich.

- „Polska będzie podejmowała kroki prawne, aby nie dopuścić do łamania traktatów unijnych”

- zapowiedział rzecznik rządu.

kak/PAP