Ubiegający się o fotel prezydenta Francji prawicowy kandydat Francois Fillon został formalnie oskarżony w związku ze skandalem dotyczącym fikcyjnych miejsc pracy.

Polityk miał się dopuścić kilku przestępstw, między innymi marnotrawienia pieniędzy publicznych. "Oskarżono go dziś rano. Przesłuchanie zostało zaplanowane na tyle późno, że umożliwia spokojny przebieg sprawy" - poinformował mecenas Fillona, Antonin Levy.

Francuskie media wytykały Fillonowi, że opłacał z publicznych pieniędzy pracę żony i dwojga dzieci. W ostatnich dniach dotarły z kolei do rachunków za garnitury szyte na miarę, które miały w sumie kosztować 48 tysięcy euro. Polityk twierdzi, że to podarunek od bogatego przyjaciela.

dam/IAR