"Jeżeli chodzi o lobby homoseksualne to mamy do czynienia z promocją wynaturzeń, również z promocją światopoglądu i próba narzucenia porządku prawnego, który będzie sprzeczny z Konstytucją" - mówiła Kaja Godek komentując wprowadzenie przez prezydenta Warszawy tzw. Karty LGBT.

Polityk Konfederacji Propolskiej nie kryła oburzenia po decyzji Rafała Trzaskowskiego.

"We mnie się wszystko buzuje, kiedy na jednym oddechu wymienia się kobiety, niepełnosprawnych, gejów, lesbijki i jeszcze wszystkie inne możliwe grupy społeczne, które rzekomo są dyskryminowane" - stwierdziła.

Szczególnie oburzający jest m.in. fakt, iż już sześciolatkowie mają posiadać siedzę na temat środków antykoncepcyjnych.

"Dlaczego sześciolatek ma mieć wiedzę na temat antykoncepcji? Dlaczego kilkulatek ma mieć wiedzę jak się negocjuje satysfakcjonujący seks? To są wszystko rzeczy, które są podane jako wiedza do przekazania. Te standardy są skandaliczne. Już wiele razy było mówione, że to jest dokument o charakterze pedofilskim. To jest dokument, która zakłada seksualizację dzieci od najmłodszych lat. To jest dokument, który tak naprawdę przygotowuje dzieci, że będą bezbronne" - podkreśliła Godek.

mor/wpolityce.pl/Fronda.pl