Czy Jarosław Kaczyński zdoła przezwyciężyć najpoważniejszy kryzys, z jakim niewątpliwie mamy do czynienia od wygrania przez Zjednoczoną Prawicę wyborów prezydenckich i parlamentarnych w 2015 roku?

 

To pytanie nurtuje teraz wszystkich uczestników, komentatorów i obserwatorów polskiego życia politycznego.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie wychodził już obronną ręką z sytuacji, które z pozoru wydawały się beznadziejne. Jest to cecha mężów stanu, którzy potrafią realizować swoje dalekosiężne wizje nawet w skrajnie niekorzystnych warunkach, ponieważ myślą wyłącznie o przyszłości swojego kraju w przeciwieństwie do polityków marzących jedynie o wygraniu najbliższych wyborów.

Kaczyński z pewnością ma kilka alternatywnych rozwiązań obecnego przesilenia, o czym wiedzą jednak tylko jego bliscy współpracownicy i to raczej nie wszyscy. Dyskrecja, ostrożność, podejrzliwość, nieufność (także wobec koalicjantów) są skutecznymi sposobami uprawiania wielkiej polityki. Właśnie tak postępował i odnosił sukcesy Józef Piłsudski, na którego lubi powoływać się prezes PiS.

Czy lider obozu rządzącego wyjdzie zwycięsko z kolejnej trudnej próby?

Jerzy Bukowski