,,Do tego artykułu i tych refleksji skłoniły mnie ostatnie mariaże tzw. narodowców z partią podobno walczącą o wolność – chyba „naszą i waszą” – i dołączeniem do tego wielce cudownego już zlepku, pana Marka Jakubiaka'' - pisze na łamach portalu ,,Stefa Wolnej Prasy'' Jan Ptasznik.

Jego zdaniem cała ta inicjatywa przypomina nieco... Frankensteina.

,,W zasadzie to bardziej niż słowo „zlepek” pasowałaby mi w tym konkretnym przypadku koncepcja Frankensteina, czyli próby stworzenia istoty ludzkiej z kawałków ciał nieboszczyków, wielu już zmarłych ludzi. Frankenstein okazał osobnikiem bardzo inteligentnym, wrażliwym i bardzo silnym, ale jednocześnie o tak odrażającym wyglądzie – bo czego można się spodziewać po takim użyciu różnych części z różnych, już nadgniłych ludzkich ciał – że ludzie się go panicznie bali i uciekali od niego. Stwór wymyślił więc, żeby doktor stworzył mu kobietę, podobną do niego, też tak samo obrzydliwą. Żeby być może stworzyli nową rasę. Prawie jak w raju. Co za komi-tragiczna historia, prawda?'' - pyta retorycznie autor.

,,Jak skończyła się ta historia? Tak samo, jak zawsze kończy się wchodzenie w układy z Rosją. Dokładnie tak samo jak się kończą sytuacje, kiedy biedny zaczyna robić interesy z bardzo bogatym. Biedny przeważnie bardzo źle na tym wychodzi i kończy jako jeszcze bardziej biedny niż był. Ale kto się nim wtedy przejmuje? Nikt. Bo i po co?'' - dodaje.

Ptasznik podaje dwa przykłady - Ukrainę, która uwierzyła Rosji i zrzekła się broni atomowej; oraz Nowoczesną, która uwierzyła Platformie i próbowała budować współpracę. Ukraina jest dziś brutalnie atakowana, Nowoczesna zanika...

,,Kiedy więc prześledzimy sobie nawet pobieżnie dzieje naszego kraju, to nie zdarzyło się tak, żeby Rosja czy carska czy sowiecka, miała dobre intencje w stosunku do Polski. I nagle miałaby zacząć mieć? Przecież to absurd. I trzeba mieć chyba sieczkę zamiast mózgu, żeby w to wierzyć. Albo, że na przykład Putin walczy z islamem w Rosji? Jeśli tak jest to warto zapytać, ilu jest muzułmanów w rosyjskiej armii, ile jest meczetów w Rosji, jakie nowe prawa nabyli muzułmanie w Rosji w ostatnich latach? I dlaczego tak się Putin kumpluje z Erdoganem? Można by tego wyliczać bez liku. Sami pewnie się Państwo w tym doskonale orientujecie'' - wskazuje dalej autor.

Ptasznik przypomina następnie o rosyjskiej koncepcji narodow szczik.

,,Koncepcja „народов щик” (czyt. narodow szczik – pudełko narodów) to nic innego jak komunistyczna wizja stworzenia jednego państwa wielu narodów pod wspólną nazwą Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Problem polegał na tym, że mamiono te narody suwerennością, podczas gdy Stalin niczego takiego dla nich nie przewidywał'' - pisze.

Ptasznik zastanawia się też, jak to jest z polskimi narodowcami. No bo tak bardzo chwalą się wiarą katolicką, ale w takim razie - gdzie są z nimi księża, gdzie biskupi. ,,A może lepszym kościołem dla nich byłaby rosyjska cerkiew?'' - pyta autor.

I jak wskazuje, między środowiskami ,,narodowców'' a totalną opozycją są pewne paralele.

,,Warto zauważyć, że przy wszystkich akcjach, kiedy chodzi o jednoczenie Polaków i poprawianie wizerunku Polski na świecie, jak również wśród Polaków w kraju, do akcji wkracza tzw. totalna opozycja i … co ciekawe tzw. narodowcy. I jak wiadomo, za każdym razem i PO KO i „narodowcy” dbają o to, żeby obniżać prestiż Polski. Za granicą osłabia to wizerunek, a w kraju ma to tworzyć m.in. tzw. pedagogikę wstydu i poczucie bezsilności. O tym, że założenie PO było sponsorowane przez niemieckie służby BND pisało już tak wielu, że jest to już w zasadzie oczywiste. O tym, że Korwin-Mikke oficjalnie gloryfikuje Putina, a narodowcy propagują swarzycę, też nota bene wymyśloną przez Rosję, też wiadomo. Wnioski z tego wysuwają się chyba same. Prawda?'' - zauważa Ptasznik.

mod/strefawolnejprasy.pl