Janusz Korwin-Mikke dostrzegł pozytywy koronawirusa, stwierdzając, że jest „środek na polepszenie puli genetycznej narodu i ludzkości (bo umierają najsłabsi i najmniej przezorni)”. Idąc tokiem rozumowania posła Konfederacji, można byłoby dojść do wniosku, że należy zlikwidować lecznictwo, bo jest ono barierą dla „polepszania puli genetycznej narodu i ludzkości”.

 

Koronawirus ma jednak nie tylko sojusznika w osobie Janusza Korwin-Mikke, sympatie dla koronawirusa zadeklarował również jeden z najbardziej znanych publicystów lewicowej „Krytyki Politycznej” Jaś Kapela w opublikowanym na łamach portalu „Krytyka Polityczna” artykule „7 powodów, dlaczego koronawirus jest dobry dla świata i Polski”.

Zdaniem Jasia Kapeli koronawirus zmniejszył emisje gazów cieplarnianych. Lewicowy publicysta uważa, że stworzony przez chińskich naukowców „koronawirus nie ma licznych wad działań wojennych, a ma prawie wszystkie ich zalety. Nie tylko w epicentrum epidemii koronawirusa, ale w całych Chinach emisje spadły o drastyczne 25 proc. Taki spadek jest absolutnie bezprecedensowy, komentują naukowcy. Emisje spadają zresztą na całym świecie. Czy to jest ta radykalna polityka, na którą czekamy? Wolałbym inną, ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma”.

Jak wskazuje lewicowy publicysta, zaletą koronawirusa jest to, że w wyniku kwarantanny i pandemii „wraz z zamykaniem fabryk i wstrzymywaniem produkcji przestają działać również węglowe elektrownie i inne kominy. Mniej też jest transportu towarów i ludzi, więc automatycznie powietrze staje się czystsze”.

Według publicysty ''Krytyki Politycznej'' dzięki koronawirusa jest „mniej bezsensownego latania i podróżowania”. Dzięki epidemii „nagle okazuje się, że nie trzeba wszędzie latać, a te same spotkania można odbyć na wideo czacie”.

W opinii lewicowego publicysty dzięki koronowirusowi dochodzi do korzystnej „zmiany w łańcuchach dostaw” — „nagle okazuje się, że oddawanie całej produkcji do rejonów, z których może już ona potem do nas nie wrócić, prawdopodobnie nie jest takim najmądrzejszym pomysłem”. Ideowy lewicowiec uważa, że „wolny rynek się kończy, gdy razem z nim rozprzestrzenia się wirus. Trochę socjalizmu okazuje się być przydatne, gdy w grę wchodzą zabójcze choroby”.

Jaś Kapela uważa, że epidemia jest szansą dla polskich producentów, bo „koszty pracy w Polsce nie są wcale dużo większe niż w Chinach, a za to wciąż znacznie mniejsze niż w Niemczech”. Zdaniem lewicowego publicysty „nie sposób nie przyznać racji ministrze rozwoju” z PiS, że „Polska gospodarka oparta na małych i średnich firmach, które nie miały swoich parków produkcyjnych ulokowanych w Chinach, paradoksalnie na tego typu kryzysie może skorzystać”.

Publicysta lewicowego portalu uważa, że korzyścią z epidemii będzie to, że „ludzie w końcu zaczynają dbać o higienę. Czytają instrukcje, jak prawidłowo myć ręce. Częściej ubierają maseczki. Chorzy nie przychodzą do pracy”.

Jan Bodakowski