Wczoraj prezydent Warszawy i nadzieja antyPiS Rafał Trzaskowski poinformował o kolejnej awarii w stołecznej oczyszczalni ścieków. W swoim wpisie Trzaskowski stwierdził; „Właśnie dowiedziałem się, że doszło do awarii rury przesyłowej do Czajki. Właściwe służby już zostały poinformowane. Na czas awarii uruchomiliśmy ozonowanie. Powołałem sztab kryzysowy – po posiedzeniu i pierwszych ustaleniach poinformujemy o skali problemu i dalszych działaniach”.

To identyczna awaria sprzed roku. Kolejny raz ścieki ze stolicy zalewa pół Polski. Mamy do czynienia z katastrofą ekologiczną. AntyPiS, lewica i pseudo liberałki mają usta pełne frazesów o potrzebie ochrony środowiska. Jednak takim deklaracjom przeczy to, że znane antyPiSowskie media milczą na temat awarii.

Na sztandarowym portalu antyPiSu „Oko Press” w okolicach 9.45 po 18 godzinach od ogłoszenia przez Trzaskowskiego o awarii nie było ani słowa o tej katastrofie ekologicznej. W momencie publikacji tego tekstu nadal próżno szukać tam informacji o „Czajce”. Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal! Informowanie o skandalicznej katastrofie ekologicznej, za którą odpowiada Trzaskowski, widać jest zdaniem antyPiSowskich mediów niedopuszczalne, bo może narazić antyPiS na utratę poparcia, a walka z PiS jest ważniejsza od informowania.

Na „Oko Press” czytelnicy nie znajdą informacji o katastrofie ekologicznej, za którą odpowiada Trzaskowski. Są za to informacje takie jak: „Kenosha Policja strzela do czarnego mężczyzny na oczach dzieci, puszcza wolno białego mężczyznę z bronią”, „Śmierć na raty. Radiowa Trójka ostatecznie złożona przez PiS do grobu”, „Rok szkolny zaczniemy od rozmów o pandemii. Dzieci będą współtworzyć procedury”, „Marsz Równości w Krakowie: »Zbyszku, już przegrałeś«. Byli też kontrmanifestanci [RELACJA]”, „10 tysięcy kobiet uczestniczy w wielkim marszu w Mińsku. Bezprecedensowy atak na media [RELACJA]”, „Szydło broni swojej deficytowej kopalni »Brzeszcze«. Miliard strat w czarnej dziurze PiS”, „Politycy opozycji zostali w tyle, za wyborcami”, „Dlaczego Schmidt-Rodziewicz nie traktuje ludzi równo? Zapatrzenie w Wielką Osobę i 5 innych powodów”, „Prewencyjna konfiskata majątku. Planów Ziobry bać się mogą nawet uczciwi przedsiębiorcy”.

O ściekach w Wiśle nie ma też ani słowa na wspieranej przez Sorosa „Krytyce Politycznej”. Choć portal ten ekscytuje się rzekomą katastrofą klimatyczną czy promuje weganizm, przeciwstawiając się hodowli zwierząt na mięso.

Na Krytyce Politycznej zamiast o kolejnej katastrofie ekologicznej, za którą odpowiada Trzaskowski, można przeczytać takie teksty jak: „Świat byłby lepszym miejscem, bez tylu pięknych ciał. Czym jest ciałopozytywność? Dlaczego jej potrzebujemy? O tym rozmawiamy z Kayą Szulczewską”, „Brunatność nie »wkradła się do domu Chopina«, ona zawsze tu była. To jej dom i ma do niego klucze”, „Agentka CIA przyznaje, że wojna z narkotykami to porażka. Nowy serial dokumentalny Netflixa „Narkobiznes” to na szczęście nie antynarkotykowa propaganda”, „W 2018 roku, mimo wzrostu wiedzy o zmianach klimatu spowodowanych przez człowieka, wytworzyliśmy więcej gazów cieplarnianych niż kiedykolwiek wcześniej”, „Brzozowski pisał z goryczą, że bycie Polakiem jest nieszczęściem”, „Biskup Jędraszewski, czyli »zaraza gorsza od cholery i bolszewizmu« w Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu”, „Przeczytaliśmy projekt #StopLGBT od Godek, żebyście wy nie musieli. Najgorsze w nim jest to, że powstał”.

Moim zdaniem to jak media antyPiS i lewicy nie informują o katastrofie ekologicznej, za którą odpowiedzialny jest Trzaskowski, wpisuje się w syndrom bańki medialnej wykreowanej przez lewicowe i pseudoliberalne media w naszym kraju, która odpowiada za to, że odbiorcy tych mediów nie zadają sobie sprawy z faktów.

We wrześniu 2019 na lewicowym portalu „Krytyka Polityczna” redakcja portalu w artykule „Co wiemy o wyborcach najważniejszych partii” omówiła raport „Polityczny cynizm Polaków” będący efektem „badań ankietowych i fokusowych prowadzonych w lipcu i sierpniu 2019 roku przez Przemysława Sadurę i Sławomira Sierakowskiego wśród wyborców najważniejszych partii politycznych w Polsce. Pod koniec raportu lewicowcy opisali, w jakiej bańce medialnej zamknięci są odbiorcy mediów antyPiS.

Co ciekawe, wyborcy PiS okazali się bardziej realistyczni i krytyczni wobec swojej partii niż wyborcy PO. Prezentowane na lewicowym portalu badania wykazały, że prawie 50% zwolenników PiS uważa media proPiS „za stronnicze, przy czym 16 procent uznaje za takowe wszystkie kanały telewizyjne; wyborcy PiS dużo częściej niż wyborcy PO deklarowali oglądanie programów informacyjnych różnych stacji, w tym Wydarzeń Polsatu oraz Faktów TVN. Z kolei zwolennicy opozycji są wyraźnie bardziej przywiązani do przekazu stacji TVN i znacznie rzadziej przyznawali się do czerpania informacji z różnych serwisów informacyjnych”.

Jan Bodakowski