Komisja weryfikacyjna ma ponad 100 wniosków o zbadanie przypadków reprywatyzacji w Warszawie, wciąż wpływają kolejne - powiedział w poniedziałek przewodniczący komisji Patryk Jaki. Podkreślił, że komisja ma charakter komplementarny wobec prokuratury.

Jaki był pytany w radiowej Trójce o skalę naruszeń jeżeli chodzi o reprywatyzację w Warszawie: ilu nieruchomości może to dotyczyć i jakie straty mogło ponieść miasto stołeczne i Skarb Państwa. "Komisja ma ponad 100 wniosków, cały czas nowe wpływają, jeszcze nie wszystkie zostały przeanalizowane, na pewno to są miliardy złotych" - powiedział przewodniczący komisji weryfikacyjnej.

"Największy problem polega na tym, że takich reprywatyzacji w Polsce, takich lokalnych układów, które żerowały na majątku publicznym, niestety obawiam się, że takie układy mogły być w każdym powiecie" - ocenił Jaki.

Odpowiadając na pytanie, po co powołano komisję weryfikacyjną, skoro prokuratura prowadzi swoje śledztwa, Jaki powiedział, że prokuratura działa na podstawie Kodeksu postępowania karnego, a komisja działa na podstawie Kodeksu postępowania administracyjnego.

"O ile prokuratura może doprowadzić do skazania i wsadzenia do więzienia osoby, które są odpowiedzialne za reprywatyzację, o tyle prokuratura nie zmieni decyzji reprywatyzacyjnych. A to może zrobić komisja (...). Żadna reprywatyzacja w Warszawie nie odbyła się decyzją sądu, żadna, wszystkie to były decyzje administracyjne. I komisja weryfikacyjna ma prawo zmieniania tych decyzji administracyjnych, czyli decyzji organu jednostki samorządu terytorialnego" - wyjaśnił Jaki.

Komisja weryfikacyjna jest komplementarna wobec prokuratury - zaznaczył wiceminister sprawiedliwości. Jaki był pytany także o stanowisko prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, która zapowiedziała, że mimo wezwania nie stawi się przed komisją weryfikacyjną, ponieważ uważa, że komisja jest niekonstytucyjna. "Nic mi nie wiadomo na temat tego, żeby Hanna Gronkiewicz-Waltz nagle posiadła prerogatywy do tego, żeby oceniać, co jest zgodne z konstytucją, a co nie" - mówił Jaki.

Przekonywał, że politycy PO zarzucają, że komisja jest niezgodna z konstytucją, ale nie potrafią wskazać, co konkretnie ustawę zasadniczą narusza, a ponadto wysłali do komisji swojego przedstawiciela. Jaki dodał, że Gronkiewicz-Waltz nigdy nie odpowiadała na szczegółowe pytania o nieruchomość przy ulicy Noakowskiego 16, "gdzie dorobiła się jej rodzina".

emde/Źródło: www.kurier.pap.pl