Jarosław Gowin powiedział: – Liczba nie ma większego znaczenia. Polska jest dostatecznie zamożnym państwem, żebyśmy sobie mogli pozwolić na przyjęcie 5 tys., 10 tys., 15 tys. uchodźców – powiedział w RMF FM Gowin. – Wolałbym oczywiście, żeby te środki były przeznaczane na przyjmowanie, ściąganie do Polski repatriantów zza naszej wschodniej granicy. Ale jesteśmy w stanie finansowo sobie na to pozwolić. Natomiast od początku też mówię, że nie powinniśmy przyjmować muzułmanów - mówię to z pełną otwartością – dodał.

Zdaniem polityka Polski Razem, do naszego kraju powinni trafić uchodźcy chrześcijańscy lub jazydzi. W ocenie Gowina, problem dotyczący Syrii musi zostać rozwiązany "u źródła". – Trzeba tam zaprowadzić pokój, trzeba stworzyć jakieś formy stabilnego rządu – stwierdził polityk, dodając, że byłby za wysłaniem na Bliski Wschód wojsk NATO. – Porzućmy mrzonki o zainstalowaniu na Bliskim Wschodzie westminsterskiej demokracji. A następnie tych uchodźców, w większości młodych, silnych mężczyzn, nie żadne rodziny, nie żadni uciekinierzy przed prześladowaniami, trzeba odesłać tam z powrotem. 

mm/rmf24.pl