Koniec pandemii koronawirusa ma być dla Polski czasem gospodarczej ofensywy. O rządowych planach w tym aspekcie mówił premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie udzielonym „Pulsowi Biznesu”.

Premier zapowiedział, że po wygraniu sporu z KE przed TSUE, rząd zacznie wprowadzać podatek handlowy, aby wesprzeć małych i średnich handlowców konkurujących z gigantami.

- „Tu także nie chodzi o efekt fiskalny, lecz wyrównanie pola gry, po wielkiej niesprawiedliwości, która w III Rzeczypospolitej dotknęła handel detaliczny. Został on niemalże zmieciony z powierzchni przez wielkie, głównie zagraniczne, sieci handlowe korzystające ze swoich doświadczeń, technologii, kapitału oraz efektu skali” – mówił szef rządu.

Premier wskazał na wyjątkowo niskie bezrobocie w Polsce, co jest zasługą m.in. Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Plan ten został zrealizowany pomimo największego od stu lat kryzysu i to właśnie ten plan, ocenia premier, pozwolił polskiej gospodarce tak dobrze ten kryzys znieść.

Zaznaczył przy tym, że po pandemii „świat układa się na nowo”, dlatego trzeba wprowadzić do planu nowe rozwiązania, uwzględniające ten nowy układ.

- „Walka z pandemią jest teraz na pierwszym miejscu, ale kiedyś się skończy, dlatego poza doraźną pomocą dla firm patrzymy również w przyszłość, żeby wówczas szybko ruszyć do gospodarczego wyścigu. Wkrótce przedstawimy główne założenia naszego uderzenia gospodarczego” – mówił premier.

Podkreślił, że po pandemii zyskają ci, którym jako pierwszym uda się stanąć na nogi. Premier wyraził nadzieję, że po „szybkim zaaplikowaniu gospodarki” przyszły rok będzie dla nas „rokiem istotnego odbicia i wzrostu gospodarczego”.

kak/PAP