Spot organizacji Amnesty International, wcześniej kojarzonej z obroną praw człowieka, obecnie raczej z promowania lewacko-liberalnego światopoglądu, wywołał w sieci duże oburzenie.

Mowa o filmiku "Co jest irytującego w byciu w ciąży". Amnesty International wyraża poparcie dla liberalizacji prawa aborcyjnego w Irlandii, które obecnie jest restrykcyjne. Już 25 maja Irlandczycy będą mogli wypowiedzieć się na ten temat w referendum.

Szokujący spot jest porównywany przez użytkowników Twittera do niedawnej kampanii "Wysokich Obcasów", która zniesmaczyła nawet niektóre środowiska lewicowe i feministyczne.

 

Swoje zdanie na temat spotu Amnesty International wyraził również poseł Adam Andruszkiewicz:

 

ajk/Twitter, Fronda.pl