We wczorajszej eksplozji rannych zostało prawie trzydzieści osób. Jednak według zapewnień rzecznika Kancelarii Prezydenta RP Andrzejowi Dudzie ani przez moment nie zagrażało żadne niebezpieczeństwo. 

Rzecznik Kancelarii Prezydenta zapewnił, że Andrzej Duda i pierwsza dama, którzy przebywają w Nowym Jorku są bezpieczni. W nocy w dzielnicy Chelsea na Manhattanie doszło do eksplozji. Rannych zostało 29 osób. Hotel, w którym przebywa para prezydencka znajduje się kilka kilometrów od miejsca wybuchu. Prezydent odwiedził Nowy Jork w związku z Sesją Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.

W chwili eksplozji Andrzej Duda wraz z małżonką i częścią delegacji byli na kolacji wydawanej przez ambasadora Polski przy ONZ Bogusława Winida. – Nie było zagrożenia dla prezydenta – zapewnił dziennikarzy Marek Magierowski, rzecznik Kancelarii Prezydenta. Dodał, że Andrzej Duda „ubolewa nad tym, co się wydarzyło” i życzy rannym szybkiego powrotu do zdrowia.

Mimo podwyższonych środków bezpieczeństwa w Nowym Jorku w planie wizyty Andrzeja Dudy nie zajdą zmiany.

W niedzielę odwiedzi Doylestown w Pensylwanii. Delegacja weźmie tam udział we mszy świętej. Prezydent odznaczy działaczy polonijnych, a także weźmie udział w ceremonii odsłonięcia pomnika upamiętniającego Żołnierzy Wyklętych.

daug/tvp.info