Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że w sprawie przedłużenia koncesji Kopalni Turów do 2044 roku naruszono procedury unijne i krajowe. Oznacza to, że węgiel będzie wydobywany na podstawie koncesji przedłużonej do 2026 roku, której legalność podważa rząd Czech przed TSUE.

W 2020 roku Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska we Wrocławiu decyzją środowiskową pierwszej instancji umożliwił dalsze wydobywanie węgla w kopalni Turów. Od decyzji tej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie odwołali się ekolodzy: Fundacja Greenpeace, Frank Bold i stowarzyszenie Eko-Unia. W ocenie działaczy nadanie decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności było sprzeczne z przepisami unijnymi i krajowymi, uniemożliwiając zaskarżenie decyzji RDOŚ.

Argumentację ekologów podzielił WSA orzekając, że decyzja RDOŚ uniemożliwiła przeprowadzenie oceny oddziaływania wydobycia na środowisko i służyła bezprawnemu przyśpieszeniu procesu inwestycyjnego.

Decyzja sądu powoduje, że węgiel w Turowie będzie wydobywany na podstawie koncesji przedłużonej do 2026 roku.

Sprawę komentuje w mediach społecznościowych rzecznik ministerstwa klimatu i środowiska.

- „KWB #Turów funkcjonuje na podstawie ważnej decyzji środowiskowej, jak i koncesji - wydanych w 2020 roku. Wraz z Elektrownią #Turów jest istotnym elementem bezpieczeństwa energetycznego Polski”

- napisał Aleksander Brzózka.

kak/greenpeace.org, DoRzeczy.pl, Twitter