Już dziś Senat ma zagłosować nad kandydaturą Lidii Staroń na Rzecznika Praw Obywatelskich. Jeszcze wczoraj poparcie i sprzeciw wobec tej kandydatury deklarowały niemal równe liczby senatorów. O rezultacie głosowania może przesądzić jeden głos.

W ub. wtorek Sejm wybrał na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich niezależną senator Lidię Staroń. Zgodnie z decyzją senackiego Konwentu Seniorów, dziś zagłosują w tej sprawie senatorowie. Sama kandydatka była zwolennikiem odłożenia głosowania. Chciała mieć więcej czasu na rozmowy z senatorami.

Wczoraj Lidia Staroń spotkała się z 48 senatorami z klubu PiS. W klubie wprowadzono dyscyplinę głosowania, jednak nie oznacza to, że wszyscy zagłosują za przyjęciem kandydatury. Największe wątpliwości dotyczą senatora Józefa Zająca z Porozumienia Jarosława Gowina. W Sejmie posłowie Porozumienia poparli kandydaturę opozycji.

Przeciw Lidii Staroń będą senatorowie KO, PSL i Lewicy.

- „Jestem pewien, że jutro Senat odrzuci kandydaturę pani Staroń”

- mówił dziennikarzom szef senackiego klubu KO Marcin Bosacki.

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził natomiast, że senator Staroń jest aktywnym politykiem, przez co nie powinna objąć urzędu RPO.

Łącznie KO, PSL i Lewica mają 47 senatorów.

Pozostają trzy głosy z koła senatorów niezależnych, do którego należy sama kandydatka, Krzysztof Kwiatkowski i Wadim Tyszkiewicz. Nikt z tej trójki nie zdradził jak zamierza głosować. Media donoszą, że Staroń zagłosuje na siebie, a Tyszkiewicz będzie przeciw. Senator niezrzeszony Stanisław Gawłowski wedle informacji dziennikarzy ma głosować przeciw kandydaturze Lidii Staroń. Ostatni głos należy do reprezentującego Polskę 2050 Jacka Burego. Posłowie z jego koła w Sejmie zagłosowali przeciw powołaniu Staroń.

kak/PAP